poniedziałek, 30 stycznia 2012

Opera na Zamku czyli w namiocie.


Wejście od strony Odry

Widok na publiczność



W piątek byłem na balecie pt."Córka źle strzeżona "
w Operze na Zamku czyli w namiocie.

Na czas remontu Zamku opera została przeniesiona do namiotu. Mimo wspaniałych opowieści jak to światowe opery i inne pałace kultury mają swoje siedziby w takim namiocie z przykrością muszę stwierdzić, że niestety to jest namiot i niewypał.

Cały czas słychać pracującą klimatyzację, chociaż owszem w środku było ciepło. Ale szum jednak wyraźnie słyszany.
No i do tego każdy przejazd tramwaju czy ciężkiego pojazdu był słyszany w środku.

Niestety to wielki minus.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz